Ogromny przemysł produkcyjny, populacja i szybko rozwijająca się gospodarka Chin oznaczają, że mają one wyjątkowo duże zapotrzebowanie na towary, które znacznie przekracza produkcję krajową. Niedawny wzrost cen wszystkiego, od miedzi po węgiel, spowodował największy wzrost cen producentów w kraju od 2008 roku i opóźnił powrót do zdrowia po pandemii koronawirusa.
Ponieważ główne gospodarki w Europie i Ameryce Północnej również ponownie rozkręcają się po blokadach związanych z koronawirusem, oczekuje się, że konkurencja o surowce tylko się nasili, ograniczając krótkoterminowy spadek cen.
Chiny importują mniej więcej połowę wszystkich kluczowych metali, jedną trzecią wszystkich wysyłanych plonów i prawie 20% światowych dostaw ropy.
Niektórzy ekonomiści utrzymują, że wyższe koszty są przejściowe i znikną, gdy łańcuchy dostaw wyjdą z kryzysu zdrowotnego, ale inni wskazują na ograniczoną globalną produkcję, długi czas uruchamiania nowych operacji wydobywczych i rosnący popyt w miarę ożywienia gospodarek na całym świecie.
Wu Shiping, analityk Tianfeng Futures, powiedział, że ceny węgla koksującego, kluczowego składnika do produkcji stali, były wysokie z powodu niedoboru dostaw.
„W przypadku rudy żelaza dostawy od głównych górników spadły, a rynek kontraktów terminowych śledzi ceny spotowe” – powiedział.